Ostatnio wzięło mnie na sentymenty. Dlaczego? Nie wiem, ale obiecuję Wam, że nie zostało tego wiele. Natknąłem się na zadanie, które dotyczyło twórczości Bursy, a że wspominałem kiedyś o nim, poruszając tematykę bylejakości współczesnej poezji »tutaj«, to dodam kilka słów o jego warsztacie. Zapraszam Was na recykling mojego… referatu?
Motyw buntu w poezji Andrzeja Bursy
Andrzej Bursa, polski poeta oraz dziennikarz, zmarłszy młodo, był przedstawicielem „poetów wyklętych”, zaliczany również do pokolenia „Współczesności”. Swoim zachowaniem uosabiał zbuntowanego poetę. Nie akceptował zła, obłudy, głupoty, nadgorliwej religijności, zbędnego patosu, bezinteresownego chamstwa, konformizmu, zakłamanej moralności oraz życia we władzy pieniądza. Jako poeta nakreślał zauważane przez niego problemy, jednak robił to w subtelny sposób, żeby końcowo zrzucić ładunek emocjonalny. Był człowiekiem, którego uważano za demoralizatora, mimo iż utwory miały charakter moralny, a to przekładało się na wyjątkowość poety. Bursa był osobą o bujnej wyobraźni, której towarzyszył mocny temperament, a także ekstrawagancja, chamstwo i dosadność. Przez ostatnie dwa lata swojego życia pisał bardzo intensywnie. Był świadomy „wyroku biologicznego”, dlatego przejawiał smutek istnienia wywołany wrażliwością. Nie miał wielu przyjaciół, a bliską relację utrzymywał jedynie ze Stanisławem Czyczem.

Styl poety oraz jego stosunek do świata był tak wyraźny, że omylnie przypisuje mu się samobójczą śmierć. Swoją twórczością nawiązywał również do tradycji francuskich, w tym Charlesa Baudelaire’a. Konstrukcja prozy oraz poezji w wykonaniu Andrzeja Bursy była nieskazitelna. Utwory artysty „pozwalały patrzeć”, oznacza to, że potrafił obrazować słowami, dzięki czemu porównywany był między innymi do Bolesława Leśmiana, jednak pomijając element barwnego słowotwórstwa. Poeta nie podlegał procesowi stylizacji i poetyzacji wiersza, pisał według swojego uznania. Bursa podobnie jak inni poeci miał swoje rozterki „które można określić jako dążenie do zmniejszenia szczeliny między rzeczą a słowem”. Jego twórczość stała się filarem witryny pokolenia. Artysta posługiwał się fabułą paraboliczną, finezyjną ironią, alegoryczną przypowieścią oraz mocnymi epitetami. Pośród wierszy zapisanych w rękopisach, znajdziemy utwory z pozoru błahe, niefrasobliwe oraz takie pisane w różnych nastrojach. Wiersze przedstawiały paradoksalność świata, nazywał problemy i zjawiska obecne w świecie, a zamykał je w groteskowo-makabrycznych obrazach, które miały siłę społecznego protestu. W swoich utworach dbał o czytelność. Uznawano go za „wirtuozerskiego reżysera teatru absurdu”. W swoim warsztacie pomijał sentymentalizm oraz elementy melodramatu, a także ukrywał szyderstwo między wersami. Łączył przeciwieństwa, nonkonformizm z oportunizmem. Przejawiał również groteskową deformację, arogancję oraz wybredność w sztuce. Walczył z fałszem. Jego obsesja na własnej śmierci oraz poczuciu zagrożenia dawała wrażenie rozdartego człowieka, stawianego w tragicznych sytuacjach.

Jako „poeta wyklęty” był naznaczony buntem przeciwko codzienności, którą przyrównywał do piekła, przy którym te Dantego jest rajem lub czyśćcem. Francuskie inspiracje w twórczości Andrzeja Bursy nie ograniczały się jedynie do Baudelaire’a; sięgał także po tradycję teatru absurdu, charakteryzującego się groteskowo-makabrycznym humorem i paradoksalną tematyką. Była to jego szczególna, makabryczna odmiana. Dzięki skłonności do groteski pesymizm poety stawał się łagodniejszy i nabierał rysu absurdu. Bursa najlepiej wpisuje się w ramy „poety wyklętego”, sprzeciwiającego się stereotypom i wszelkiej rutynie. Wyśmiewał salonową układność oraz pozorne wartości.

W jego wierszach widać wyraźnie obsesję śmierci, cierpienia, choroby, ale także krzywd, zachodzących między ludźmi. Świadomość nieuleczalnej choroby pozwoliła mu na wyostrzenie zmysłu oraz instynktu etycznego. Pisał, nie dbając o to, do jakich kryteriów zostanie przypisany. W tekstach Andrzeja Bursy pojawia się pozytywny stosunek do życia mimo rozczarowań. Według artysty wolność to puste słowo, a społeczeństwo przestało być samodzielne i stało się skłonne do uzależnień. Poezję pisarza zdominował język dziennikarski. Widoczne anegdoty były podkreślane przez dosadne słownictwo.
Przesadny realizm było dla poety najlepszym sposobem na poradzenie sobie z surrealizmem. Zadaniem Bursy było wyjaskrawienie realizmu od karykatury, aby pokazać podszewkę rzeczywistości. Buntownicza młodość dla przedstawiciela pokolenia „Współczesności” była powinnością, która została podkreślona przez brak męskiej dojrzałości i starości.