Andrzej Bursa miał rację

Poezja umiera. To trochę brutalna teza, ale wydaje się zasadna. Zanim nazwiecie mnie ignorantem, przeczytajcie do końca. Chociaż nie ukrywam, że w konkluzji może wyjść, że faktycznie tak jest.

Zacznijmy od faktu, że poezja jest stricte subiektywną formą artyzmu (mała poprawka aktualna literatura piękna). Dlaczego pokusiłem się o stwierdzenie, że wcześniejsza liryka nie była aż tak subiektywna? Otóż dlatego, że poezja była czymś więcej i łączyła społeczność. Sporadycznie zdarza mi się napotkać przedstawicieli tej współczesnej, a tematyka zazwyczaj oscyluje jedynie wokół emocji, uczuć, a rzadko opisywaniu świata. Jak na moje oko staje się monotematyczna.

Czy umniejszam teraźniejszej poezji? Tak. Cofnijmy się w czasie i rzućmy na tapet przykładowo jeden z kanonów, czyli Grób Agamemnona. Temu akurat towarzyszy patos. Utwór jest przytykiem w postawy ówczesnych Polaków. Jaka jest wartościowa poezja? To taka, która niesie ze sobą historię. Nie tylko same wersy ułożone w konkretny rytm, ale również cała otoczka, czyli charakter piszącego, epoka, w której żył, to gdzie żył, a nawet to czy jego życie było zagrożone. Co mamy teraz? Dostęp do prawie każdej informacji na świecie. Wystarczy wpisać polecenie. Taki obieg spraw powinien doprowadzić do ewolucji poezji, jednak tak nie jest. Nie zrozumcie mnie źle, ale stworzenie wiersza w dzisiejszych czasach jest łatwiejsze od ugotowania jajka.

Każdy, kto zna Andrzeja Bursę, jest na tyle świadomy, że wie, że to, co napisałem, jest przeciwieństwem stanowiska poety. Więc skąd ten tytuł? Już tłumaczę, a chodzi tutaj o ten wielki mesjanizm poetkowiczów niedorastających pionierom do pięt. W wierszu Poeta Bursy nie tyle widzę definicję profesji, a bardziej ironizację protekcjonalnego jestestwa pisarzy, którzy myślą, że tworzą coś wielkiego, a w rezultacie wychodzi coś na wzór łzawej papki. Ktoś może powiedzieć Wojciechu, jeśli napisanie wiersza jest takie łatwe to dlaczego tego nie zrobisz? Moja odpowiedź jest prosta i cyniczna jak twórczość Bursy – mógłbym, ale po co?

Dlaczego twórczość Bursy jest klasykiem pomimo braku mesjanizmu? Otóż przypada na to czas, w którym tworzył. Przeżył wojnę, to nie lada wyczyn. Pod lupę możemy wziąć również twórczość naszej laureatki Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, mowa tutaj o Wisławie Szymborskiej, jej również udało się przeżyć wojnę. Mickiewicz i Słowacki – sytuacja w kraju. Mógłbym tak wymieniać i wymieniać. Powiem szczerze, bardziej cenię sobie starą literaturę piękną z tego względu, że jest prawdziwa, została przekazana przez osoby, które mają niesamowite doświadczenia i przeżycia. Dlaczego? Dlatego, że mnogość doświadczeń utwardza pozycję poety, tym bardziej, jeśli chodzi o zjawisko opisywania świata.

Andrzej Bursa

Poeta


Poeta cierpi za miliony
od 10 do 13.20
O 11.10 uwiera go pęcherz
wychodzi
rozpina rozporek
zapina rozporek
Wraca chrząka
i apiat’
cierpi za miliony