Co powstanie z połączenia Jamesa Bonda i ekstremalnej nonszalancji? Ja już wiem. Ostatni sezon jednej z najbardziej docenianych animacji, który ukaże się pod koniec sierpnia. Archer to amerykański serial animowany autorstwa Adama Reeda. Serial przedstawia przygody szpiega niejakiego Sterlinga Archera. Animacja zawiera nietuzinkowy humor i styl, ale za to, za co pokochały ją miliony to arogancja i bezczelność głównego bohatera.
Ogólna charakterystyka
Jak już wcześniej wspomniałem, na pierwszy plan przebija się nietuzinkowy humor. Żarty są inteligentne, a do tego często kontrowersyjne. W serialu spotkamy się z szybkimi żartami rzucanymi na prawo i lewo, ale też sarkazmem i satyrą. Coś, co tygryski lubią najbardziej, a przynajmniej ja to absurdalne sytuacje i nawiązania do popkultury nawet z polskimi akcentami. O bohaterach trochę później, bo ci zasługują na osobny akapit. Warto też wspomnieć o stylu animacji, który jest dość oryginalny. Na minus przygody i akcja, bo w tym przypadku nie różnią się wiele od tych obecnych w popkulturze. Przejścia z sezonu na sezon czasami pozostawiają wiele do życzenia. Plusem na pewno jest zauważalny rozwój postaci. Jako że jest to serial dla dorosłych, pojawiają się wątki erotyczne, ale w tym przypadku są one w granicach dobrego smaku.
Styl animacji
W przypadku Big Mouth mieliśmy styczność z mniej estetyczną wersją animacji, ale komediowa wersja Jamesa Bonda jest czymś, co deklasuje konkurentów. Styl animacji jest zbliżony raczej do realizmu. Proporcje sylwetek są zachowane, a ruchy postaci przypominają trochę te kukiełkowe. Mimo że pierwszy aspekt jest poważny, to nadaje temu wszystkiemu komizmu. Ruchome obrazy stylizowane są na retro. Serial sam w sobie jest nawiązaniem do estetyki z lat 60. i 70. Kolory najczęściej są jednolite, a kontury i minimalne detale nadają animacji charakterystycznego kolorytu, w technicznym tego słowa znaczeniu. Charakterystyczne kontury pomagają w podkreśleniu ekspresji bohaterów. Stylistyka jest na ogół prosta, ale jest wzbogacona o komiksowe efekty specjalne. Uściślając, ta wyjątkowość przyczyniła się do rozpoznawalności serialu. Nie owijając w bawełnę, ten styl ze wszystkich przemawia do mnie najbardziej. Dlatego w podobnym stopniu umiłowałem sobie przygody koniowatego, czyli BoJacka Horsemana.
Bohaterowie
Jeśli mnie znacie, to dobrze wiecie, że według mnie, nie ma dobrego serialu bez dobrych postaci. Może to trochę nad wyraz, ale bohaterowie agencji są napisani niemalże bezbłędnie. Wiadomo też, że sprawdzone sposoby są najlepsze, a nie ma chyba nic bardziej komicznego niż przerysowane postacie bazujące na stereotypach i tak jest też w tym przypadku. Postaci jest bardzo dużo, a o to kilka z nich:
Sterling Archer
Choć ten zasługuje na miano douchebaga, to wbrew pozorom nie jest taki, jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Egocentryczny oraz arogancki agent o niebywale wielkim ego ceni sobie przyjaciół i zawsze ratuje ich z opresji i odwrotnie. Mimo że nie daje po sobie poznać, to zrobiłby dla nich wiele, ale dobrze to ukrywa. W końcu to tajny agent. W tym przypadku mamy do czynienia ze stereotypowym osiłkiem o syndromie Piotrusia Pana. Możecie mi wierzyć, że jest to jeden z zabawniejszych elementów serialu, bo kto, zamiast ratować samolot z rąk oprawców, będzie bawił się ze zwierzętami? Oczywiście, że Sterling Archer. Często unika odpowiedzialności za swoje czyny i podchodzi do obowiązków lekceważąco, ale za to z wielkim skutkiem. Główną dewizą bohatera jest raczej chęć utrzymania beztroskiego stylu życia. Pomimo jednokolorowego garnituru najbarwniejsza postać ze wszystkich.
Lana Kane
Peryferie agentów rozpoczynają się od wymownego romansu, a raczej jego końca między właśnie Laną, a Archerem. Lana jest utalentowaną agentką i partnerką służbową Sterlinga. Mimo dobrych umiejętności detektywistycznych i bojowych ma kompleks wielkich dłoni, który burzy jej samoocenę. Lana jest silną i niezależną postacią, ale zazwyczaj odbierana jest jako szorstka bez obycia.
Malory Archer
Malory to matka Archera. Początkowo szefowa agencji szpiegowskiej, która później zostaje przemianowana na rzecz Cyrila. Kobieta charakteryzuje się sprytem i zdolnością do manipulacji. Można myśleć, że główny bohater nonszalancję odziedziczył właśnie po niej. Ta postać z kolei jest parodią władczego szefa.
Cyril Figgis
Pozornie ten grzeczny, ale czy na pewno? No nie do końca. Uznawany za zmorę każdego agenta, ale też przyjaciel Sterlinga, który go przedrzeźnia. Nieśmiały, nerwowy facet, który darzy innych wielkim… uczuciem. Cyril reprezentuje stereotyp nieśmiałego faceta, który sprowadzony do niebezpiecznej sytuacji potrafi być nieobliczalny.
Ray Gillette
Ray to uszczypliwy elegant, który często wchodzi w konflikty z innymi bohaterami z powodu sarkastycznego podejścia. Jako postać homoseksualna jest wyłamaniem się tradycyjnych ról, co często spotyka się w dzisiejszych serialach.
Dr Krieger
Genialny naukowiec, za którym kryje się pewna tajemnica. Specjalizuje się w wynalazkach i eksperymentach. W tym przypadku mamy do czynienia z naukowcem-szaleńcem, który często bywa podmiotem gagów. Znany również jako miłośnik kultury japońskiej.
Pam Poovey
Początkowo pracownica biurowa. W miarę rozwoju odgrywa coraz większą rolę jako agentka. Prawdopodobnie najbardziej szanowana przez Archera, zaraz po Malory i Lanie. Pam to ekscentryczna postać, burzy pewne postrzeganie dotyczące wyglądu i zachowania.
Cheryl Tunt
Chodzący chaos, tak można podsumować tę postać. Wszystkie postacie mają swoje zadania i tworzą w pewnym sensie synergie, natomiast Cheryl jest tam tylko po to, żeby wszystko zrujnować. Sekretarka robi wszystko, co jej się podoba. Niecodzienny akcent, ale jak najbardziej na plus. Przedstawia stereotyp bogaczki. Skąd sekretarka o wielkim majątku?
Barry Dylan
Zestawienie zamyka Barry. Główny nemezis Sterlinga, który po wielu przeżyciach zostaje przyjacielem Archera. Po prostu archetyp nemezis.
Tendencja spadkowa
Nie trzeba długo się zastanawiać, żeby wiedzieć, w czym rzecz. Fabuła serialu jest prosta i schematyczna wzbogacona o kilka elementów. Ewolucja fabuły kruszy się, kiedy wchodzą odcinki, w których główny bohater zapada w śpiączkę. Jasne rozumiem, że to daje twórcom pole do popisu, w końcu we śnie może pojawić się wszystko, ale oglądając te odcinki, miałem wrażenie, jakbym obcował z czymś sprzecznym z kanonem. Co mija się z prawdą, bo twórca został taki sam. Reszta odcinków nie wyróżnia się z tłumu lub są ponadprzeciętne. Na szczęście tendencja spadkowa się nie utrzymuje, a nowe sezony są równie dobre co te początkowe.
Podsumowanie
Archer to unikalny serial animowany, którego zadaniem jest bawić. Gdybym miał uplasować na swojej liście przygody szpiegów, to prawdopodobnie celowałbym w numer jeden, ale pozostaje ten nieszczęsny koń BoJack. Oba seriale są numer jeden i tak zostaje, nie jest to żadne ex aequo z jednego prostego względu. BoJack nie jest zabawny, mimo że Horseman posiada elementy humorystyczne, to bez skrupułów mogę powiedzieć, że te dwa seriale nie można mierzyć tą samą miarą, bo każdy z nich ma inne zadanie. Archer ma bawić, a zadaniem BoJacka jest przekazanie istoty egzystencjalizmu.