Polikarp z nią rozmawiał, a Szad tańczył – motyw danse macabre w polskim rapie

Dzisiejszy temat jest równie kruchy co kosteczki jednej z bohaterek motywu. Dla niektórych kazus jest na tyle nieprzyjemny, że na samą wspominkę zamykają oczy lub zatykają uszy.  Dzisiaj Danse Macabre, który na przestrzeni wieków pojawił się w różnych formach. Co, jeśli powiem wam, że Taniec Śmierci doczekał się swojego udziału nawet w polskich rapowych utworach?  Przejdźmy do tematu.

Na początku warto nakreślić, czym właściwie jest ten danse macabre. Zaimek „ten” jest w tym przypadku sugestywny, bo wskazuje na to, że jest to motyw, a dokładniej artystyczny. Dotyka on wielu aspektów naszego życia, a można nawet powiedzieć, że jego końca. Początkowo zadaniem takiej twórczości było przygotowanie człowieka do życia wiecznego. Oprócz funkcji przygotowawczej warto wspomnieć o akcencie kładzionym na równość w obliczu odejścia z tego świata. Do tego dochodzą tańczące szkielety, nadając temu wszystkiemu groteskowego charakteru. Dzisiejsze utwory mają nieco inne podejście do tematu, ale tylko trochę. Choć na pierwszy rzut oka można myśleć, że jest inaczej. Pierwszą stycznością z tym motywem mogliśmy mieć w Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią.

Szad – Taniec Śmierci

Zacznę od interpretacji należącej do Michała Baryły, o którym była już kiedyś mowa w materiale, który dotyczył motywu rozmowy z Bogiem. Utwór zaczyna się śpiewanymi chórkami, które towarzyszą nam do końca. Autor przez to stara się odwzorować nieco religijny lub pogrzebowy ton. Podobnie jak w średniowiecznym przypadku mamy do czynienia z groteską, a opowiada się za tym stosunek bohatera do enigmatycznej kobiety, która zostaje poproszona do tańca. Szad buduje napięcie i rzuca lekkie aluzje, które dają do zrozumienia, że z partnerką jest coś nie tak. Bawi mnie trochę wers „Ręce trzymaj wyżej bioder, bo ukręcisz stryczek sobie”. Każe nam to myśleć, że kobieta może być oburzona seksualizacją, jednak nie w tym rzecz, ale tego dowiadujemy się później. Utwór ma trochę gradientową strukturę, bo powoli zanurzamy się w realia grobowego tańca. W Tańcu Szada podobnie jak u Polikarpa spotykamy szczegółowy opis spersonifikowanej Śmierci. Nie zabrakło również atrybutu w postaci kosy. W tym przypadku groteską jest relacja podmiotu z Kostuchą, która jest poniekąd romantyczna.

Źródło: Youtube

CatchUp – Danse Macabre

Tutaj motyw już ma się nieco bladziej. Keczap przywołuje Danse Macabre w odniesieniu do swoich przeżyć. W przeciwieństwie do Szada CatchUp nie jest hołdem dla artystycznego motywu, a po prostu używa go w kontekście przemijania, które w ostateczności dla każdego jest takie samo. Autor wskazuje również na chęć gromadzenia, co w odniesieniu do całego motywu jest bezcelowe. Jednak samo gromadzenie może odnosić się też do uczuciowego wymiaru, a nie jedynie materialnego.

Źródło: Youtube

Podsumowanie

Jak widać, motyw Danse Macabre figuruje w nowoczesnej i zmienionej formie, ale oczywiście nie zawsze. Raperzy w tym przypadku eksplorują tematy życia i nietrwałości, a motyw tańca staje się metaforą nieuchronnego losu. Może to mroczna wizja przedstawicieli zarówno old, jak i newschoolowego brzmienia, ale za to iście artystyczna, a ja bym powiedział, że nawet poetycka. Rap to nie tylko ciuchy, kobiety i hajs.